Temat wyglądu i rozmiaru intymnych części ciała od zawsze budzi kontrowersje. Dla jednych to kluczowy element atrakcyjności seksualnej, dla innych – sztucznie wykreowany przez media i pornografię kompleks, który nie ma nic wspólnego z prawdziwą bliskością. W epoce filtrów, operacji plastycznych i kultu „perfekcji” granica między naturalnością a obsesją na punkcie ciała całkowicie się zatarła. Nie brakuje też teorii, że przemysł erotyczny celowo kształtuje nasze wyobrażenia o tym, co jest „atrakcyjne”, by napędzać zyski. Czy naprawdę to, co pod ubraniem, decyduje o pożądaniu? A może to tylko iluzja?
Czy rozmiar ma znaczenie?

Czy według Ciebie wygląd (i ewentualny rozmiar) intymnych części ciała wpływa na atrakcyjność seksualną danej osoby?
06/10/2025
bezpieczeństwo chiny demografia dzieci energia eu finanse publiczne geopolityka infrastruktura izrael katastrofy konsumpcja kulinaria kultura migracja niemcy nieruchomości opieka społeczna pis po pogoda polska przedsiębiorczość przestępczość psychologia rodzina rolnictwo rosja rynek pracy równouprawnienie społeczeństwo stosunki międzynarodowe surowce teorie spiskowe transport ukraina usa wartości moralne
Masz własne pytanie do społeczeństwa?
Dodaj swój sondaż i poznaj opinie innych!
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.