Debata o tym, czy Włodzimierz Czarzasty – były działacz PZPR – powinien zostać drugą osobą w państwie, odsłania stare pęknięcia, które niby dawno miały zniknąć. Dla jednych jego droga od czasów PRL to dowód politycznej elastyczności, dla innych – nieprzekraczalna granica zaufania. W sieci wraca pytanie, czy państwo może być naprawdę nowoczesne, jeśli daje tak wysoką funkcję komuś obciążonemu symbolem minionego systemu. Pojawiają się też teorie, że nominacja ludzi z przeszłością komunistyczną to świadomy układ elit. Czy taka decyzja to pragmatyzm, czy próba przepisania historii na nowo?
Kategoria: Historia
Historia obejmuje sondaże dotyczące ważnych wydarzeń, postaci i procesów, które kształtują współczesną politykę i społeczeństwo. W tej kategorii analizowane są opinie o przeszłych konfliktach, transformacjach oraz ich wpływie na dzisiejsze decyzje publiczne.





