Sankcje gospodarcze wobec Rosji po inwazji na Ukrainę miały być ekonomicznym ciosem, który sparaliżuje państwo Putina. Rzeczywistość okazała się bardziej złożona. Choć Kreml traci dostęp do zachodnich technologii i rynków finansowych, jego gospodarka nie upadła – przestawiła się na handel z Chinami, Indiami i tzw. „szarą strefą” Zachodu. Europa tymczasem płaci za własne decyzje: droższa energia, recesja w przemyśle, rosnące ceny żywności. Czy sankcje stały się więc narzędziem presji na Moskwę, czy raczej bronią obosieczną, która uderzyła także w tych, którzy ją stworzyli? Weź udział w sondażu i oceń sam.
Kategoria: Gospodarka
Gospodarka obejmuje sondaże dotyczące inflacji, rynku pracy, wynagrodzeń, podatków oraz roli państwa w finansach publicznych. W tej kategorii analizowane są nastroje społeczne wobec koniunktury, inwestycji i bezpieczeństwa ekonomicznego.
-
Europa jako jedno państwo

-
System kaucyjny

-
CPK w Polsce

-
Agencje ratingowe

-
Zamknięcie granicy z Białorusią
Jak oceniasz decyzję rządu o czasowym zamknięciu granicy z Białorusią?*możesz zaznaczyć kilka odpowiedzi
Decyzja rządu o czasowym zamknięciu granicy z Białorusią to posunięcie, które jednych napawa dumą, a innych oburzeniem. Zwolennicy podkreślają, że bezpieczeństwo państwa musi stać wyżej niż interesy biznesowe czy tranzyt towarów. Krytycy ostrzegają jednak, że blokada uderza w polską gospodarkę, odcina nas od szans na rozwój handlu z Chinami i w praktyce realizuje strategię Zachodu. Coraz częściej mówi się, że ograniczenie Jedwabnego Szlaku to element gry przeciwko rosnącemu sojuszowi Pekinu z Moskwą. Czy to realna troska o granice, czy cyniczna polityka strachu i pokaz siły wobec społeczeństwa?
